Umiarkowany optymizm
GKS Siemkowice aktualnie plasuje się na 5 pozycji z dorobkiem 13 punktów. Jednak wszystkie wyprzedzające Nas drużyny jeszcze nie pauzowały w rundzie, a więc mamy o jeden mecz rozegrany mniej.
W lidze zdążyły już wykrystalizować się dwie grupy, gdzie różnice punktowe są minimalne. Tegoroczne rozgrywki są bardzo wyrównane i nawet po 7 kolejce ciężko wskazać faworyta w walce o awans. Jedyna drużyna, która nie poniosła jeszcze porażki w sezonie 2016/2017 to KS Radoszewice, który aktualnie piastuje pozycję lidera.
GKS Siemkowice za to w innej statystyce jest najlepszy - w zdobytych bramkach. Zdobyliśmy ich najwięcej, bo aż 33 w 6 rozegranych spotkaniach, co daje średnio ponad 5 bramek na mecz.
W najbliższy weekend wybieramy się do Stawu na spotkanie z tamtejszym LZS-em. Dla nas drużyna - zagadka. Jeszcze nigdy nie mieliśmy okazji się zmierzyć z tą drużyną. Ekipa ze Stawu dołączyła do grupy I w tym roku i pozytywnie zaskakuje - w szczególności na własnym obiekcie, gdzie ma komplet zwycięstw i imponujący bilans bramkowy 20:2. Bardzo ważne spotkanie dla naszej drużyny po ostatniej wyjazdowej porażce w Olewinie. Kolejny raz przekonujemy się o tym, że wyjazdowe spotkania to pięta achillesowa drużyny. Czas przełamać stereotypy, własne słabości i pokazać charakter, Panowie. Żeby realnie myśleć o awansie w tym sezonie, punkty na wyjeździe mogą być na wagę złota. Jakakolwiek strata punktów w tym spotkaniu grozi utratą kontaktu z czołówką, a przed nami bardzo trudna końcówka rundy jesiennej.
LZS Staw - GKS Siemkowice
niedziela 9.10, godz. 13:00
boisko w Stawie
Komentarze