Budowlani 4:0 Działoszyn

Budowlani 4:0 Działoszyn

Ostatnia niedziela maja, godz. 15:00. GKS Siemkowice podejmował na wyjeździe wicelidera rozgrywek, ekipę Budowlanych Działoszyn. Drużyna z Działoszyna przed tą kolejką, na własnym boisku, jeszcze nie straciła choćby punktu! W pierwszym spotkaniu w Siemkowicach, goście sprawili GKS-owi prawdziwy łomot. 4:0 - wynik jak najbardziej zasłużony. GKS w tym spotkaniu był tylko marnym tłem. A jak było w rewanżu? 



Pierwsza połowa zaczęła się od zdecydowanych ataków gospodarzy. I już pierwszy z nich przyniósł bramkę. Długie zagranie ze środka pola na Chojnackiego, który pewnie pokonuje bezradnego Kolanka. Gorzej nie mogliśmy zacząć tego spotkania. GKS próbował odpowiedzieć za sprawą Uryszka, którego raz po raz uruchamiali koledzy, jednak ani na prawej, ani na lewej stronie obrońcy nie dali się zaskoczyć.
Zaskakiwać za to dawali się obrońcy z Siemkowic. Grający na pograniczu spalonego, zawodnicy z Działoszyna, wykorzystywali złe ustawienia defensorów i tylko dzięki naszemu bramkarzowi utrzymywało się 1:0. Jednak co się odwlecze…
27’ – prostopadłe zagranie w uliczkę między naszych obrońców do Rysia, który nie daje szans Kolankowi. Bramka dodała skrzydeł gospodarzom, którzy sunęli z kolejnymi akcjami. Zawodnicy GKS-u biegali jak w amoku, nie wiedząc jak zareagować. Jakby przeciwnicy byli nieuchwytni. Wyglądało to bardzo źle - brak pomysłu, dokładności… brak walki. Po pierwszej części spotkania 2:0 dla gospodarzy.


Druga połowa była w naszym wykonaniu dużo lepsza, można powiedzieć, że była przeciwieństwem tego, co prezentowaliśmy w pierwszej połowie. Bo czy mogło być gorzej niż w pierwszej części? Chyba nie… Zaczęliśmy spokojnie rozgrywać od defensywy, sukcesywnie przesuwając podania do formacji ofensywnej. Gra mogła się podobać, stwarzaliśmy bardzo dużo sytuacji, przez pierwszy kwadrans drugiej połowy, śmiało można powiedzieć, że przeważaliśmy. GKS gra, ale bramki dzisiejszego dnia strzelała tylko drużyna z Działoszyna. Kolejna prostopadła piłka do Rysia, i Bartek Kolanek znowu pokonany. Po bramce Budowlani znowu przycisnęli, jednak Bartek, kolejnymi skutecznymi interwencjami ratował zespół od blamażu. Z tyłu głowy, każdy już miał przekonanie, że z taką grą nie uda się wywieźć z Działoszyna, choćby punktu. Zadziałało to… zaskakująco. Mądra i uważna gra, a na efekty nie trzeba było długo czekać. Piękna akcja naszej drużyny, znakomite podanie Uryszka do Szymona Strąka, ale ten w sytuacji sam na sam… zachował się jak… no właśnie, jak? Panika, nerwy, stres... trudno powiedzieć, co było powodem. Nasz napastnik, mając piłkę na 5 metrze, uderzył w sam środek bramki i zmarnował, jak się okazało później jedyną dogodną sytuacje. Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić – wyświechtane powiedzonko, ale idealnie opisujące naszą sytuację. 75’ – nie zdążyliśmy pogodzić się z pudłem Szymka, a gospodarze już ruszyli z kontrą. Skrzydłowy gości dostaje piłkę po prawej stronie, dogrywa ją w pole karne, a tam napastnik Budowlanych – Borys Wiskulski na raty wbija futbolówkę do bramki. Zarówno Bartek jak i obrońcy, mimo walki, nie zdołali zapobiec utracie 4 bramki. 4:0.


Mecz z cyklu tych do zapomnienia. Kolejne 0:4 i dosadnie na własnej skórze, mogliśmy się przekonać ile nam brakuje. Ile brakuje nam do poziomu... A klasy. Tak, A klasy, bo zespół Budowlanych, właśnie tam zagra w następnym sezonie. Gratulujemy!

A nasz zespół? Dobrze, aby każdy rozliczył się sam. Czy dał z siebie tyle ile mógł? Czy można było coś zrobić lepiej, mocniej, wcześniej? Nasz zespół po spadku w poprzednim sezonie, zalicza twarde lądowanie. Wydawało się, że z powodzeniem możemy walczyć o powrót do A klasy, ale szybko zostało to zweryfikowane. 
Rzeczywistość B klasy nie jest kolorowa, ale na podsumowania sezonu przyjdzie jeszcze czas.
Wyciągamy wnioski i szykujemy się na spotkanie z KS Radoszewice. 


GKS Siemkowice 0:4 Budowlani 2014 Działoszyn
skład: Kolanek - Ryś, Grzesik D., Wodzyński, Jeż -  Uryszek, Łukosmki S., Janik, Cieśla - Strąk, Zarzycki

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości